Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
To się robi gorsze niż najbardziej klasyczna cenzura. Bo cenzorzy czasami cos przepuszczali albo dawało się im coś wytłumaczyć a teraz nie i koniec. Na YT filmom wyłączają monetyzację, gdy pojawi się jakiś seks, penis, prezerwatywa itp. Dom wariatów.
- jazzik
- Posty: 9382
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Przypomniał mi się film "Czyściciele Internetu".
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Moim zdaniem teraz jest najlepszy czas na muzea zimno, mokro, dzień krótki.
Lato to z kolei idealna pora na skanseny
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Narodowe w Warszawie
"Picasso" (wystawa czasowa)
"Arkadia" (wystawa czasowa)
"Bruno Barbey. Zawsze w ruchu" (wystawa czasowa)
Swego czasu debatowaliśmy tutaj (chyba Wojtek zaczął), dlaczego jedne muzea przynoszą zyski, a inne straty. Oto dlaczego. Muzeum Narodowe w Warszawie organizuje zawsze ciekawe wystawy czasowe, które przyciągają tłumy. Podobnie w Muzeum Narodowym w Krakowie i w Lublinie. Natomiast Muzeum Narodowe we Wrocławiu czy Poznaniu - te nie robią nic. Albo w ogóle nie ma czasowych, albo jak są - to jakieś wybitnie specjalistyczne, które nie zaciekawią miłośników sztuki. To już Muzeum Narodowe w Kielcach wypada lepiej od nich.
A teraz w MN trzy bardzo ciekawe wystawy czasowe.
*********************
Po pierwsze, Picasso. Zbiór grafik, rysunków i porcelany, głównie z muzeum w Maladze. BARDZO interesujące, pokazują drogę artystyczną Picassa, od w miarę realistycznych form do kubizmu. Dużo miejsca zajmuje cykl, w którym malował swoją ówczesną towarzyszkę życia w góralskim kożuszku - kupił go jej podczas wizyty w Polsce. I teraz największa zagadka (nie znam odpowiedzi) - dlaczego na jednym z tych obrazów uwiecznił tę swoją kobietę - z penisem?
********************
Po drugie, Arkadia. Przed wejściem wita nas informacja, że wystawa jest przeznaczona dla widzów pełnoletnich. Czyli już wiadomo że będzie ciekawie
Arkadia to sielska kraina, a wystawa jest przekrojowym przedstawieniem, jak malarze wyobrażali sobie Arkadię na przestrzeni wieków. Wystawa jest MEGA interesująca!!!
Zaczynamy od ciekawostek typu przedstawienie Arkadii w Koranie, potem Arkadii w wiekach średnich i później (fauny, uczty, tańce, śpiewy), mamy potem Arkadie w ujęciu bardziej narodowo-lokalnym (np. malarstwo holenderskie, ale także polskie), mamy arkadię w XIX wieku, i wreszcie wiek XX. Tutaj mamy m.in. hippisowskie komuny, a potem bardzo ciekawą część wystawy - "Queerowe arkadie", a tam m.in. cykl fotek nagich młodych ładnych panów na tle włoskich krajobrazów (jakiś znany włoski fotograf, niestety nie pamiętam nazwiska), mamy piękne wielkoformatowe rysunki ołówkiem (naprawdę piękna, wysublimowana męska erotyka - na wystawę już choćby z tego powodu warto pójść! ), i wreszcie na końcu mamy anty-arkadię XXI wieku, czyli różnego rodzaju dystopie (malarstwo nt. śmieci, niszczenia środowiska). Ta cześć queerowa jest dość odważna, ale i Muzeum Narodowe w Warszawie lubi podejmować tego typu tematy - w odróżnieniu od np. bardzo konserwatywnego w tym zakresie Muzeum Narodowego w Krakowie. Tam sobie takiej wystawy raczej nie wyobrażam.
Na wystawie sporo głośnych nazwisk - jest Claude Lorrain, jest Rembradt, jest Altdorfer, a z Polaków m.in. Stryjeńska (dwa olbrzymie obrazy), jest Malczewski, Chełmoński i wiele innych. Jest wreszcie chyba mój ulubiony polski obraz - "Dziwny ogród" Mehoffera. Zwykle nie lubię obrazów wielkoformatowych, ciężko mi je objąć, ale ten jest wyjątkiem.
********************
I wreszcie trzecia to wystawa fotografii reporterskich Bruno Barbeyego z całego świata, w tym i z Polski (zapamiętałem m.in. owce chodzące po kirkucie w Lesku). Nie jestem wielkim fanem fotografii, ale obejrzałem z przyjemnością.
Konkluzja: jeśli ktoś ma możliwość i lubi sztukę, to niech się wybierze do Warszawy. Nie pożałuje - trzy wspaniałe wystawy czasowe.
"Picasso" (wystawa czasowa)
"Arkadia" (wystawa czasowa)
"Bruno Barbey. Zawsze w ruchu" (wystawa czasowa)
Swego czasu debatowaliśmy tutaj (chyba Wojtek zaczął), dlaczego jedne muzea przynoszą zyski, a inne straty. Oto dlaczego. Muzeum Narodowe w Warszawie organizuje zawsze ciekawe wystawy czasowe, które przyciągają tłumy. Podobnie w Muzeum Narodowym w Krakowie i w Lublinie. Natomiast Muzeum Narodowe we Wrocławiu czy Poznaniu - te nie robią nic. Albo w ogóle nie ma czasowych, albo jak są - to jakieś wybitnie specjalistyczne, które nie zaciekawią miłośników sztuki. To już Muzeum Narodowe w Kielcach wypada lepiej od nich.
A teraz w MN trzy bardzo ciekawe wystawy czasowe.
*********************
Po pierwsze, Picasso. Zbiór grafik, rysunków i porcelany, głównie z muzeum w Maladze. BARDZO interesujące, pokazują drogę artystyczną Picassa, od w miarę realistycznych form do kubizmu. Dużo miejsca zajmuje cykl, w którym malował swoją ówczesną towarzyszkę życia w góralskim kożuszku - kupił go jej podczas wizyty w Polsce. I teraz największa zagadka (nie znam odpowiedzi) - dlaczego na jednym z tych obrazów uwiecznił tę swoją kobietę - z penisem?
********************
Po drugie, Arkadia. Przed wejściem wita nas informacja, że wystawa jest przeznaczona dla widzów pełnoletnich. Czyli już wiadomo że będzie ciekawie
Arkadia to sielska kraina, a wystawa jest przekrojowym przedstawieniem, jak malarze wyobrażali sobie Arkadię na przestrzeni wieków. Wystawa jest MEGA interesująca!!!
Zaczynamy od ciekawostek typu przedstawienie Arkadii w Koranie, potem Arkadii w wiekach średnich i później (fauny, uczty, tańce, śpiewy), mamy potem Arkadie w ujęciu bardziej narodowo-lokalnym (np. malarstwo holenderskie, ale także polskie), mamy arkadię w XIX wieku, i wreszcie wiek XX. Tutaj mamy m.in. hippisowskie komuny, a potem bardzo ciekawą część wystawy - "Queerowe arkadie", a tam m.in. cykl fotek nagich młodych ładnych panów na tle włoskich krajobrazów (jakiś znany włoski fotograf, niestety nie pamiętam nazwiska), mamy piękne wielkoformatowe rysunki ołówkiem (naprawdę piękna, wysublimowana męska erotyka - na wystawę już choćby z tego powodu warto pójść! ), i wreszcie na końcu mamy anty-arkadię XXI wieku, czyli różnego rodzaju dystopie (malarstwo nt. śmieci, niszczenia środowiska). Ta cześć queerowa jest dość odważna, ale i Muzeum Narodowe w Warszawie lubi podejmować tego typu tematy - w odróżnieniu od np. bardzo konserwatywnego w tym zakresie Muzeum Narodowego w Krakowie. Tam sobie takiej wystawy raczej nie wyobrażam.
Na wystawie sporo głośnych nazwisk - jest Claude Lorrain, jest Rembradt, jest Altdorfer, a z Polaków m.in. Stryjeńska (dwa olbrzymie obrazy), jest Malczewski, Chełmoński i wiele innych. Jest wreszcie chyba mój ulubiony polski obraz - "Dziwny ogród" Mehoffera. Zwykle nie lubię obrazów wielkoformatowych, ciężko mi je objąć, ale ten jest wyjątkiem.
********************
I wreszcie trzecia to wystawa fotografii reporterskich Bruno Barbeyego z całego świata, w tym i z Polski (zapamiętałem m.in. owce chodzące po kirkucie w Lesku). Nie jestem wielkim fanem fotografii, ale obejrzałem z przyjemnością.
Konkluzja: jeśli ktoś ma możliwość i lubi sztukę, to niech się wybierze do Warszawy. Nie pożałuje - trzy wspaniałe wystawy czasowe.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- uzytkownik_konta
- Posty: 5374
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Byłem na tej wystawie parę dni temu. Prawdopodobnie to profanacja teorii sztuki, ale nabrałem patrząc na to przekonania, że nawet jego kubistyczne dzieła w jakimś sensie mają w sobie więcej realizmu, niż malarstwo realistyczne.marcin pisze: ↑11-12-2023 10:36:40Po pierwsze, Picasso. Zbiór grafik, rysunków i porcelany, głównie z muzeum w Maladze. BARDZO interesujące, pokazują drogę artystyczną Picassa, od w miarę realistycznych form do kubizmu. Dużo miejsca zajmuje cykl, w którym malował swoją ówczesną towarzyszkę życia w góralskim kożuszku - kupił go jej podczas wizyty w Polsce. I teraz największa zagadka (nie znam odpowiedzi) - dlaczego na jednym z tych obrazów uwiecznił tę swoją kobietę - z penisem?
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Nie znam się ale w https://museupicassobcn.cat/en jest trochę prac Picassa z czasów gdy tam studiował i są one całkiem realistyczne. W realizm to on całkiem dobrze umiał.
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5374
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Tak, ale mi chodziło np. o coś takiego:
Na Wikipedii są dwa zdania, które dość dobrze wyrażają o co mi chodzi.
W znacznym stopniu byłoby to zbieżne ideowo z szeregiem innych nurtów, np. fowizmu, ale też impresjonizmu, odnoszących się do subiektywizmu percepcji.
Teraz najzabawniejsze. Niedawno przeglądałem stronę "Museum of Bad Art" - pomijam już fakt, że wiele tam jest rzeczy, które bym sobie chętnie powiesił na ścianach Ale zapadło mi w pamięć poniższe, jako również - być może - odzwierciedlające wiernie percepcję artysty.
Ale to jest wszystko tylko moja teoria
Na Wikipedii są dwa zdania, które dość dobrze wyrażają o co mi chodzi.
Ale nie tylko o to chodzi, tzn. nie tylko o dosłownie tę metodę. Dużo z tego, co Picasso tworzył, jest w zasadzie karykaturalnymi wizerunkami rzeczywistości - karykaturalne, czyli wyolbrzymiające pewne istotne cechy. Z tym, że tutaj nie w charakterze prześmiewczym. Rozumiem to tak, że kiedy człowiek postrzega daną scenę, nigdy nie widzi wizerunku takiego, jak na obrazach malarzy realistycznych - to dopiero jego mózg sobie taką percepcję konstruuje z tego, co dostrzega wodząc wzrokiem po tym, co ma przed sobą (a wówczas pewne elementy przyciągają jego spojrzenie, na pewnych rzeczach się fiksuje; pewne szczegóły urastają do rangi definiujących dla całej kompozycji). W tym sensie to, co Picasso przedstawiał, może być bliższe rzeczywistości - tylko że subiektywnej, a więc pewnej percepcji - niż udawanie, że człowiek jest aparatem fotograficznym.U podstaw kubizmu leży zasada, że obiekt malarski zostaje rozbity na szereg osobnych płaszczyzn, oglądanych w różnym oświetleniu, które następnie są przedstawiane obok siebie na płótnie. Dawało to pełniejszy obraz analizowanego obiektu.
W znacznym stopniu byłoby to zbieżne ideowo z szeregiem innych nurtów, np. fowizmu, ale też impresjonizmu, odnoszących się do subiektywizmu percepcji.
Teraz najzabawniejsze. Niedawno przeglądałem stronę "Museum of Bad Art" - pomijam już fakt, że wiele tam jest rzeczy, które bym sobie chętnie powiesił na ścianach Ale zapadło mi w pamięć poniższe, jako również - być może - odzwierciedlające wiernie percepcję artysty.
Ale to jest wszystko tylko moja teoria
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Pamiętam taki cykl w tv o rysowaniu w zamierzchłych czasach. Gość mówił, że w rysunku/malarstwie nie chodzi o to by coś było fotografią. Chodzi o to by coś opowiedzieć. Kubizm jest pewnie pójściem dalej w tę stronę.
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- uzytkownik_konta
- Posty: 5374
- Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Powiedzmy, że fotografię artystyczną też uprawia się po to, aby coś powiedzieć - zakładam oczywiście, że mówimy o zdjęciach, które miały być fotografią artystyczną od samego początku, a nie po prostu wyszły tak, że nie wiadomo co na nich jest Otóż wówczas można by było powiedzieć, że skoro fotografia tego typu również musi się wiązać z dbałością o wybór tematu, kompozycję, oświetlenie, kolorystykę, odpowiedni warsztat - to w tym sensie cel, a w zasadzie podstawowe założenie malarstwa np. akademickiego jest takie, jak tejże fotografii. A więc opiera się to na przekonaniu, że rzeczywistość oddać można poprzez odpowiednią technikę i metody, pozwalające na jej maksymalnie wierne odzwierciedlenie w sensie obiektywnym; środki przekazu tego, co nie jest jedynie odzwierciedleniem bezpośrednio obserwowalnego świata, wykraczają poza tę sferę i mieszczą się w sferze doboru tematyki, kompozycji itd. To miałem na myśli pisząc o udawaniu, że człowiek jest aparatem fotograficznym.
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Muzeum Narodowe w Krakowie
"Matejko. Malarz i historia" (wystawa czasowa)
Matejko nigdy nie był moim ulubionym malarzem, w ogóle nie przepadam za malarstwem historycznym. Ale wystawa ciekawa, nie żałuję że się wybrałem. Pokazuje bowiem wiele oblicz Matejki - nie tylko jako malarza historii, ale także jako twórcę karykatur czy pięknych portretów (i nie mówię tu o królach).
I właśnie ten mało znany Matejko podobał mi się najbardziej. Karykatury ołówkiem, "Utopiona w Bosforze" czy piękne portrety, choćby taki jak ten poniżej. Mistrzowsko oddany smutek i melancholia. O ileż to ciekawsze i piękniejsze malarstwo niż "Hołd pruski"!
"Matejko. Malarz i historia" (wystawa czasowa)
Matejko nigdy nie był moim ulubionym malarzem, w ogóle nie przepadam za malarstwem historycznym. Ale wystawa ciekawa, nie żałuję że się wybrałem. Pokazuje bowiem wiele oblicz Matejki - nie tylko jako malarza historii, ale także jako twórcę karykatur czy pięknych portretów (i nie mówię tu o królach).
I właśnie ten mało znany Matejko podobał mi się najbardziej. Karykatury ołówkiem, "Utopiona w Bosforze" czy piękne portrety, choćby taki jak ten poniżej. Mistrzowsko oddany smutek i melancholia. O ileż to ciekawsze i piękniejsze malarstwo niż "Hołd pruski"!
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- jazzik
- Posty: 9382
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Jednak lubię u niego ten patos malarstwa historycznego, tutaj obraz jest oczywiście piękny, ale mimo wszystko -nie mam poczucia, że patrzę na Matejkę.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Właśnie to było ciekawe - różne oblicza Matejki. Ja sam kojarzyłem go tylko z Bitwa pod Grunwaldem i tego typu pracami.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
No ale tego typu historyczne prace też są patosowe jako całość a w szczegółach konkretne postaci są już bardzo ciekawe.
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Tak ale ja ogólnie nie lubie wielkoformatowych płócien. Wolę obrazy mniejszych rozmiarów
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Jak poczet królów?
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
W ogóle za portretami nie przepadam, ale tak, wole mniejsze płótna ale nieprzesadnie małe. Coś do metr na metr jest okej
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Mało co się mieści.
Już nawet Stańczyk jest za szeroki (120 cm).
Już nawet Stańczyk jest za szeroki (120 cm).
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
120, a nawet 150 też może być
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- jordi
- Posty: 5759
- Rejestracja: 20-07-2018 18:39:20
- Lokalizacja: nie ma mnie tu
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
No ale Kopernik to już bydlę na ponad 3m z tego co czytam.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Matejko#Dzie%C5%82a
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Matejko#Dzie%C5%82a
Moje credo dyskusyjne:
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
1. Należy dyskutować poprzez merytoryczne argumenty, a nie odniesienia do osoby rozmówcy.
2. Ten powinien szukać argumentów na poparcie swych racji, kto coś twierdzi, a nie ten kto temu zaprzecza.
3. Należy domniemywać dobrą wolę.
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Właśnie byłem w muzeum / na wystawie
Szał Podkowińskiego (310 × 275 cm) też pewnie by Marcin zaakceptował, wystarczy dalej stanąć. Marcin potrzebuje po prostu, żeby nie za dużo się działo maksymalnie jednej osobie.