Nie wiem, może to słowo od czasów Bułhakowa zmieniło znaczenie, ale polecam wrzucić черные тапочки w Google GrafikaОднажды весною, в час небывало жаркого заката, в Москве, на Патриарших прудах, появились два гражданина. Первый из них, одетый в летнюю серенькую пару, был маленького роста, упитан, лыс, свою приличную шляпу пирожком нес в руке, а на хорошо выбритом лице его помещались сверхъестественных размеров очки в черной роговой оправе. Второй – плечистый, рыжеватый, вихрастый молодой человек в заломленной на затылок клетчатой кепке – был в ковбойке, жеваных белых брюках и в черных тапочках
Książki, ostatnie zakupy
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Hebius
- Posty: 15002
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Książki, ostatnie zakupy
Wydanie w Znaku miało dwie okładki.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Książki, ostatnie zakupy
Zdjęcia wskazują, że to nie są ani pantofle, ani tenisówki, tylko klapki.
Czyżby żaden z tłumaczy nie wiedział o co chodzi? Nie wierzę. Coś tu musiało być więcej.
A co do okładki, to druga jest równie nieciekawa.
Czyżby żaden z tłumaczy nie wiedział o co chodzi? Nie wierzę. Coś tu musiało być więcej.
A co do okładki, to druga jest równie nieciekawa.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15002
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Książki, ostatnie zakupy
Z kapeluszem jest chyba podobnie jak z butami.
шляпа/шапка пирожком
https://forum.wordreference.com/threads ... е.2295372/
шляпа/шапка пирожком
https://forum.wordreference.com/threads ... е.2295372/
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Książki, ostatnie zakupy
Żmij wspominał na forum że jest po filologii rosyjskiej jeśli dobrze kojarzę (?) Notabene coś go ostatnio nie widać, ale może jak przyjdzie to nam coś tu rozjaśni.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- jazzik
- Posty: 9382
- Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03
Re: Książki, ostatnie zakupy
Tylko to miejsce nazywa się Patriarszije prudy albo coś koło tego. Byłam tam z rodzicami w '98 roku w czasie wycieczki do Moskwy, 3/4 uczestników było nakręconych na to miejsce z powodu MiM, czego ja osobiście nie rozumiem.
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Książki, ostatnie zakupy
Wiem że się tak nazywa, ma nawet swoją stronę w wikipedii
Ale Prudy nic czytelnikowi nie mówi, a Stawy i owszem. Ja uważam że tłumacz powinien ułatwiać czytelnikowi życie i nie zmuszać go do odpalania wikipedii w trakcie czytania.
Ale Prudy nic czytelnikowi nie mówi, a Stawy i owszem. Ja uważam że tłumacz powinien ułatwiać czytelnikowi życie i nie zmuszać go do odpalania wikipedii w trakcie czytania.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Książki, ostatnie zakupy
M. Kubicz, Liwia, matka bogów
M. Kubicz, Julia, dom cezarów
Obie z dedykacją autora. Po Kaliguli sięgnąłem po kolejne dwie książki Kubicza. Autor prowadzi szalenie ciekawy serwis o antycznym Rzymie i pisze powieści bardzo cienione wśród znawców starożytności.
M. Pilot, Życie, Sposób użycia
J. Dehnel, Ale z naszymi umarłymi
Uwielbiam język Pilota. Zawsze wydaje mi się, że zwariował Dehnel, bo zaintrygował mnie opis i fakt, że nie dogadał się z mężem na temat wspólnego pisania. Czyli kryminał, ale nie Szymiczkowej.
J. Littell, Łaskawe
J. Littell, Stara historia. Nowa wersja
Po zachwycającym spektaklu z Teatru Śląskiego postanowiłem sięgnąć po olbrzymią powieść - długo była nie do kupienia w wydawnictwie (latała po 100-200 zł na Allegro, teraz w promocji za ok. 40 zł). No i zaciekawiła mnie nowa powieść autora.
P. Sawiński, A. Wypustek, Homoseksualność i homoerotyzm w świecie starożytnym
M. Kubicz, Julia, dom cezarów
Obie z dedykacją autora. Po Kaliguli sięgnąłem po kolejne dwie książki Kubicza. Autor prowadzi szalenie ciekawy serwis o antycznym Rzymie i pisze powieści bardzo cienione wśród znawców starożytności.
M. Pilot, Życie, Sposób użycia
J. Dehnel, Ale z naszymi umarłymi
Uwielbiam język Pilota. Zawsze wydaje mi się, że zwariował Dehnel, bo zaintrygował mnie opis i fakt, że nie dogadał się z mężem na temat wspólnego pisania. Czyli kryminał, ale nie Szymiczkowej.
J. Littell, Łaskawe
J. Littell, Stara historia. Nowa wersja
Po zachwycającym spektaklu z Teatru Śląskiego postanowiłem sięgnąć po olbrzymią powieść - długo była nie do kupienia w wydawnictwie (latała po 100-200 zł na Allegro, teraz w promocji za ok. 40 zł). No i zaciekawiła mnie nowa powieść autora.
P. Sawiński, A. Wypustek, Homoseksualność i homoerotyzm w świecie starożytnym
- Hebius
- Posty: 15002
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Książki, ostatnie zakupy
Też sledze profil Michała Kubicza. Ostatnio wrzucał zdjęcia fajnej (i dość znanej w sumie) etruskiej wazy z obietnica, że napisze o niej coś więcej
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Bob_Zielony
- Posty: 71
- Rejestracja: 05-01-2024 13:55:37
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Książki, ostatnie zakupy
Hej,
Ja się wychowałem na klasycznym przekładzie Lewandowska&Dąbrowski ... (wydanie z 87roku... tak tak), nie śledziłem innych tłumaczeń, ale kiedy się ukazał przekład Przebindów, to słyszałem o tym audycję w radio i zaraz go kupiłem; pewnie jeszcze w 2016, z którego mam wydanie... ale chyba nie przeczytałem, a już prawie napewno nie porównywałem. Okładka mi nie przeszkadzała jakoś szczególnie, chyba to było po takim serialu 10 odcinkowym jaki z tego zrobili Rosjanie, niby na początku parę rzeczy mi się w tym serialu nie podobało, ale potem się wciągnąłem i oglądałem kilka razy. sprawdzałem z książką ze zdziwieniem, co do dokładności większości scen. niby był jakoś prymitywny, ale potem, kiedy porównywałem z wybitnymi kreacjami naszych aktorów, to wyszło mi, że "ruska prostota" bardziej przemawiała, niż Holoubek/Zapasiewicz (ale to drugie było tylko z fragmentów na youtube). zresztą jak już o tym piszę to znalazłem ... tu pierwszy odcinek jak ktoś nie ma strasznego urazu do bukw, kraju, narodu... :
https://www.youtube.com/watch?v=r1kfXBqUuq8
Tak czy siak, ja teraz jestem zapalony, żeby do lektury wrócić... (może latem albo wcześniej w jakiejś podróży) bo "lubimy to, co znamy " jak najbardziej do mnie pasuje. Jak bym miał zabierać w podróż to niestety wydanie Przeindów jest 2 razy grubsze od tego starszego. Mi się wydaje, że jestem bardziej fanem tej historii, niż konkretnego tłumaczenia i teraz to oczywiście mi sie wydaje, że łyknąłbym też inne tłumaczenia, ale kto wie?
Ja się wychowałem na klasycznym przekładzie Lewandowska&Dąbrowski ... (wydanie z 87roku... tak tak), nie śledziłem innych tłumaczeń, ale kiedy się ukazał przekład Przebindów, to słyszałem o tym audycję w radio i zaraz go kupiłem; pewnie jeszcze w 2016, z którego mam wydanie... ale chyba nie przeczytałem, a już prawie napewno nie porównywałem. Okładka mi nie przeszkadzała jakoś szczególnie, chyba to było po takim serialu 10 odcinkowym jaki z tego zrobili Rosjanie, niby na początku parę rzeczy mi się w tym serialu nie podobało, ale potem się wciągnąłem i oglądałem kilka razy. sprawdzałem z książką ze zdziwieniem, co do dokładności większości scen. niby był jakoś prymitywny, ale potem, kiedy porównywałem z wybitnymi kreacjami naszych aktorów, to wyszło mi, że "ruska prostota" bardziej przemawiała, niż Holoubek/Zapasiewicz (ale to drugie było tylko z fragmentów na youtube). zresztą jak już o tym piszę to znalazłem ... tu pierwszy odcinek jak ktoś nie ma strasznego urazu do bukw, kraju, narodu... :
https://www.youtube.com/watch?v=r1kfXBqUuq8
Tak czy siak, ja teraz jestem zapalony, żeby do lektury wrócić... (może latem albo wcześniej w jakiejś podróży) bo "lubimy to, co znamy " jak najbardziej do mnie pasuje. Jak bym miał zabierać w podróż to niestety wydanie Przeindów jest 2 razy grubsze od tego starszego. Mi się wydaje, że jestem bardziej fanem tej historii, niż konkretnego tłumaczenia i teraz to oczywiście mi sie wydaje, że łyknąłbym też inne tłumaczenia, ale kto wie?
- Nie boisz się o przyszłość, wszystko takie niepokojące? - Myślę, że przyniesie kwiaty.
- Tak? Skąd wiesz? - Bo sadzę kwiaty!
- Tak? Skąd wiesz? - Bo sadzę kwiaty!
- Bob_Zielony
- Posty: 71
- Rejestracja: 05-01-2024 13:55:37
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Książki, ostatnie zakupy
ups. ten yt jest z lektorem. Lepiej było z napisami
- Nie boisz się o przyszłość, wszystko takie niepokojące? - Myślę, że przyniesie kwiaty.
- Tak? Skąd wiesz? - Bo sadzę kwiaty!
- Tak? Skąd wiesz? - Bo sadzę kwiaty!
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Książki, ostatnie zakupy
Post Hebiusa na tyle mnie obudził, że przypomniałem sobie, że swego czasu (kilka lat temu) kupiłem kilka komiksów Leo i zaniosłem je do piwnicy. Zszedłem, i faktycznie. Przyniosłem i przeczytałem "Kenię"Hebius pisze: ↑22-01-2024 19:37:58
Powrót na Aldebarana
scenariusz i rysunki Leo
kolory Florence Spiteri, Leo
Kolejny (piąty) tom z Uniwersum Aldebarana.
Klasyczna fantastyka.
Kadry trochę przegadane. Ludzie rysowani bez większej finezji (jak to ujął trafnie, choć nie wiem, czy nie zbyt pochlebnie jeden z recenzentów - mamy gromadę Kenów i Barbie, którzy różnią się między sobą jedynie kolorem peruk).
Ale wciągnęła mnie opowieść o dziwach obcych planet i kontakcie między cywilizacjami.
I teraz wnioski: z jednej strony, rzecz naprawdę wciągająca (przeczytałem 250 stron na raz!). Jednak nie jest to komiks tak jak Thorgal czy Kajko i Kokosz - do których wracam wielokrotnie. Tzn. rzecz jest wciągająca, ale dialogi drewniane, humoru zero, żadna scena raczej nie zapadnie mi w pamięci na dłużej (może poza zwierzęcym pasożytem, głównie przez swą obrzydliwość).
No i komiksy to jednak droga zabawa - cena okładkowa 120 zł (rzecz kupiona kilka lat temu), a całość przeczytałem w niecałe 2 godziny.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Książki, ostatnie zakupy
W sumie ta Kenia mi się bardzo podobała. Wciągnęła tak że nie dałem rady odłożyć.
Chyba się zaznajomię z tą serią. No i przez Hebiusa znowu będą wydatki
Chyba się zaznajomię z tą serią. No i przez Hebiusa znowu będą wydatki
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Książki, ostatnie zakupy
A teraz inny zakup.
Przyznam się że jak za pierwszym razem czytałem Lubiewo, to byłem jak najbardziej na nie. "Cóż to za obleśny świat", myślałem wtedy. Potrzeba było pewnej dojrzałości i spojrzenia z dystansu. Teraz dojrzałem i obecnie uważam Lubiewo za najlepszą polską rzecz LGBT. No i zakupiłem te najnowsze wydanie, mam stare ale chcialem to. Widzę że autor coś podopisywał i uzupełnił.
Swoją drogą pewnym zaskoczeniem jest dla mnie wydawca. Najnowsze Lubiewo wydał bowiem nie kto inny tylko... Znak
A samo Lubiewo... zwiedziłem nie tak dawno, w czasie urlopu z kumplem w Świnoujściu i Międzyzdrojach
Przyznam się że jak za pierwszym razem czytałem Lubiewo, to byłem jak najbardziej na nie. "Cóż to za obleśny świat", myślałem wtedy. Potrzeba było pewnej dojrzałości i spojrzenia z dystansu. Teraz dojrzałem i obecnie uważam Lubiewo za najlepszą polską rzecz LGBT. No i zakupiłem te najnowsze wydanie, mam stare ale chcialem to. Widzę że autor coś podopisywał i uzupełnił.
Swoją drogą pewnym zaskoczeniem jest dla mnie wydawca. Najnowsze Lubiewo wydał bowiem nie kto inny tylko... Znak
A samo Lubiewo... zwiedziłem nie tak dawno, w czasie urlopu z kumplem w Świnoujściu i Międzyzdrojach
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hebius
- Posty: 15002
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Książki, ostatnie zakupy
Michał Witkowski od dawna jest autorem Znaku.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Książki, ostatnie zakupy
Ty się lepiej bij w piersi że naciagnales mnie na komiksy
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13373
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Książki, ostatnie zakupy
A co do Znaku, to jeszcze nie tak dawno każda wizyta w Krakowie to obowiązkowo była wizyta w księgarni firmowej Znaku na Sławkowskiej.
A teraz ile czasu ich już tam nie ma? Walp na pewno będzie wiedział.
A teraz ile czasu ich już tam nie ma? Walp na pewno będzie wiedział.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Hermes
- Posty: 4971
- Rejestracja: 20-07-2018 00:17:30
- Lokalizacja: Kielce
Re: Książki, ostatnie zakupy
Pojechałem po ,,kilka" książek z ogłoszenia na grupie ,,uwaga, śmieciarka jedzie". Okazało się, że te ,,kilka" to zamyka się w okolicach 300
Rodzice się wkurzą, bo już nie mam miejsca w pokoju na te książki
Rodzice się wkurzą, bo już nie mam miejsca w pokoju na te książki
Polska potrzebuje Europy, ale także Europa potrzebuje Polski - Elżbieta II
Revertatur Rex Poloniae
Revertatur Rex Poloniae
- Hebius
- Posty: 15002
- Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
- Lokalizacja: Kętrzyn
Re: Książki, ostatnie zakupy
Przecież cały nowy duży dom macie
Ale zgarnąć 300 książek to już lekka pazerność.
Ciekawe tylko, czy jest tam coś interesującego.
Ale zgarnąć 300 książek to już lekka pazerność.
Ciekawe tylko, czy jest tam coś interesującego.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
- Nathi
- Posty: 15597
- Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
- Lokalizacja: PL/FR
Re: Książki, ostatnie zakupy
Właśnie żeby to nie były jakieś gnioty z PRL z przeinaczoną historia np.
Chociaż z tamtego okresu to bym przygarnął 4 pancernych.
Chociaż z tamtego okresu to bym przygarnął 4 pancernych.
- Hermes
- Posty: 4971
- Rejestracja: 20-07-2018 00:17:30
- Lokalizacja: Kielce
Re: Książki, ostatnie zakupy
W nowym domu się zmieszczą, ale obecnie mam pokój 9.5m²
Większość to powieści, jest też trochę publikacji lokalnych
A jak gdzieś jest przeinaczona historia, to jest to ciekawy materiał do badań
Mam pomysł na kanał na YouTube o tematyce książkowej (tak, są takie)
Większość to powieści, jest też trochę publikacji lokalnych
A jak gdzieś jest przeinaczona historia, to jest to ciekawy materiał do badań
Mam pomysł na kanał na YouTube o tematyce książkowej (tak, są takie)
Polska potrzebuje Europy, ale także Europa potrzebuje Polski - Elżbieta II
Revertatur Rex Poloniae
Revertatur Rex Poloniae