Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Książka, kino, teatr, muzyka, telewizja...
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mike
Posty: 9517
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196145Post mike »

Ale że co Dehnel wraca do PL? :D Nie byłoby to dziwne, wszak teraz rządzi sprzyjająca władza, można np. zostać dobrze płatnym ekspertem-komentatorem w TVP.

Nie lubię jego stylu wypowiedzi, nie znoszący sprzeciwu, wiedzący najlepiej, drwiąco-śmieszkujący z tematów, które go wyraźnie bolą. Do tego każdy go krytykujący "nie zrozumiał" i ma problemy z czytaniem. Prywatnie cham straszny zadufany w sobie.
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15650
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196146Post Nathi »

O, choć raz trafnie.
Awatar użytkownika
bolevitch
Posty: 5489
Rejestracja: 22-07-2018 14:45:00

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196150Post bolevitch »

z zamysłem twórca kiczu darzący wielkim sentymentem warunki życia swoich krewnych sprzed 100 lat. Ale dzięki temu, że, calkiem przypadkowo, wpadł mi w ręce wywiad z nim w Wysokich Obcasach 20 lat temu, a potem dziennik w internecie, być może nie popełniłem samobójstwa
Awatar użytkownika
jazzik
Posty: 9395
Rejestracja: 18-07-2018 22:26:03

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196157Post jazzik »

Ja Dehnela lubię. Tym bardziej, że przypieprzają się do niego różne pseudoproletariackie badziewia od "historii czerwonej", które nazywają go hrabią. :P
"Nie bój się doskonałości. – Nigdy jej nie osiągniesz." Salvador Dali
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 5404
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196160Post uzytkownik_konta »

Więc wszystko się dzieje na piechotę, pocztą tradycyjną i ponaglającymi telefonami, które wykonuje nasza doradczyni podatkowa. Zresztą prawie każdy Niemiec ma podobną historię i na nasze opowieści reaguje: "To jeszcze nic w porównaniu z tym, co przydarzyło się mnie, mojej matce, mojemu kuzynowi". Mój mąż mówi, że to jest sytuacja systemowego mobbingu ze strony państwa.
Kiedy ludzie mówią: "W Berlinie możesz wyglądać, jak chcesz, nikt się nawet nie obejrzy", mają na myśli tę konkretną estetykę.
Mówię łamaną niemczyzną, ale ludzie w usługach są tu często niemili bez względu na to, w jakim języku się mówi. Bywałem pouczany, że to taki "miejscowy wdzięk".
To w jakiś sposób budujące, że niezależnie od szerokości geograficznej, ludzie są dokładnie tacy sami Obrazek Dehnel może się zarzekać, że "łatwiej żyje się w Warszawie, nie znając polskiego, niż w Berlinie z kiepskim niemieckim", ale jednak mam wrażenie, że to jest po prostu opis specyficznej sytuacji, kiedy trawa po drugiej stronie - nawet jak już się tam było - po jakimś czasie zrobiła się bardziej zielona (mimo że w rzeczywistości jest dokładnie taka sama; może pomijając niewielką różnicę w odcieniu, którą widać dopiero po przyłożeniu wzornika).

Swoją drogą, jak czytam...
jako wielkiej kulturalnej, offowej, artystowskiej stolicy europejskiej, miasta wyzwolonego, gejowskiej mekki
...to się otrząsam jak kot, który wdepnął w coś mokrego. Nawet w tej "gejowskiej mekce" człon "mekka" przeraża, bo jak coś jest czegoś lub czyjąś "mekką", to nie ma innej możliwości, niż rozczarowanie.
Awatar użytkownika
Achim
Posty: 1363
Rejestracja: 13-07-2019 19:29:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196210Post Achim »

Mnie Dehnel tym rozdzieraniem szat podkurzył. Udając się do Niemiec wiedział, że językiem urzędowym jest tam niemiecki i tylko do siebie może mieć pretensje,że się go nie jest w stanie nauczyć. Za czasów pani Merkel wprowadzono prawo,że osoby z prawem pobytu uzyskanym po 1 stycznia 2005 r. nieznające dostatecznie języka niemieckiego mają obowiązek uczestniczenia w kursie integracyjnym, a więc nauka niemieckiego jest niejako obowiązkiem. Mieszkałem w Niemczech dłużej i zetknąłem się tam z dużo grubszymi sprawami, jak zawarcie związku małżeńskiego, prowadzenie działalności gospodarczej, spadek czy rozwód. I wszystko załatwiane sprawnie i konkretnie. Widocznie bidusia Dehnelusia nie zetknęła się z polską biurokracją i homofobią. Obstawiam,że za niedługo w Warszawie też będzie kwilić,że jej się nie podoba i ciekawe, dokąd się teraz uda..............?
Es gibt ein Leben und ich lebe es . Romy Schneider.
Awatar użytkownika
mike
Posty: 9517
Rejestracja: 26-05-2019 23:22:28
Lokalizacja: outer space

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196229Post mike »

Streszczenie najnowszego numeru Newsweeka wraz z reakcją niemieckiej prasy https://www.pudelek.pl/jacek-dehnel-i-j ... 203008576a
Obrazek
Jacek Dehnel pięć lat temu zdecydował się wyemigrować z partnerem do Berlina, gdyż "uważał nastroje w Polsce za zbyt homofobiczne". Teraz pisarz podjął decyzję o opuszczeniu Niemiec, a stolicę kraju uważa za "miasto w głębokim kryzysie". Tamtejsze media już cytują jego mocne wypowiedzi.

Pięć lat temu pisarz wraz z mężem, Piotrem Tarczyńskim, wyprowadził się z Warszawy do Berlina. Teraz zakochani podjęli jednak decyzję o opuszczeniu Niemiec.

Na początku nasze problemy z Berlinem były nieliczne: zapóźnienie technologiczne, fatalny internet, niemożność płacenia kartą w wielu miejscach, kłopoty z założeniem konta (urzędniczka wyrzuciła nas z banku, bo łamaną niemczyzną zapytaliśmy, czy możemy założyć rachunek po angielsku), ale jednak przed biurokracją chroniło nas bycie na stypendium. Schody zaczęły się dopiero później - powiedział w rozmowie z "Newsweekiem".

W dalszej części rozmowy Dehnel podkreślił, że w Berlinie dla niego "najgorsze są kwestie biurokratyczne", aby następnie opowiedzieć też nieco o mieszkańcach metropolii. Pisarz mówił m.in., że "męczące jest ciągłe użeranie się z pasywno-agresywnymi ludźmi, którzy mają pretensje o wszystko". Jak sam przyznał, "z radością pakuje walizki".

Problemy są systemowe. wynikają, jak sądzę, z przekonania, że Niemcy osiągnęły koronę stworzenia w czasach Helmuta Kohla i nic już nie trzeba zmieniać, za to na wszystkim trzeba oszczędzać - grzmiał Dehnel.

Polski pisarz zaznaczył, że jest jednym z wielu dobrze wykształconych cudzoziemców, którzy decydują się na opuszczenie stolicy Niemiec. W rozmowie z "Newsweekiem" stwierdził, że minęły czasy Berlina jako "symbolu wolności". Wspomniał też, że z "z dużą ulgą myślę o opuszczeniu tego upadłego kraju". Jego wypowiedzi zacytował już dziennik "Berliner Zeitung".

Mądrzy Polacy wyjeżdżają z Berlina do Warszawy, bo "państwo niemieckie stosuje systemowy mobbing" (...). Dehnel postrzega siebie jako przedstawiciela rosnącej kasty, która opuszcza niemiecką stolicę z rozczarowania, by szukać szczęścia w lepszym kraju - czytamy na łamach internetowej wersji niemieckiego czasopisma.

Dziennik zwrócił także uwagę na wypowiedź Dehnela na temat "tradycyjnego pruskiego chamstwa", które Niemcy "mogą sobie wpisać na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO". Redakcja "Berliner Zeitung" podkreśliła również, że wywiad Polaka wywołał sporo kontrowersji w mediach społecznościowych.
Obrazek
Awatar użytkownika
Elfin
Posty: 1188
Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
Lokalizacja: Polska

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196239Post Elfin »

Ja czytałem ten artykuł i nawet uwzględniając pretensje Jacka Dehnela do tytułu, trudno mi było przejść nad wieloma stwierdzeniami obojętnie. Przyznaję, że nie mieszkałem nigdy kilku lat w Berlinie, ale trochę Niemcy znam. Tak, są w stosunku do nas zacofani technologicznie i to o jakieś 2 dekady, załatwienie spraw urzędowych wymaga anielskiej czasem cierpliwości, trzeba przywyknąć do kolejek, warto też kupić stary telefon z faksem lub mieć wirtualny numer z usługą faksu na kompie, bo to wiele ułatwia a czasem jest wręcz niezbędne, ale jednocześnie trudno mi się zgodzić ze stwierdzeniami, że Niemcy są roszczeniowi, nieuprzejmi, a urzędnicy złośliwie domagają się odpowiedzi płynna niemczyzną (chyba że w Berlinie) - ja takich doświadczeń nigdy nie miałem, można po niemiecku odpowiadać, można po angielsku, ale procedur się nie przeskoczy - tak już jest.
Natomiast ugotowałem się, gdy padło stwierdzenie, że to wszystko przez to, że Niemcy za rzadko jeżdżą do Polski. Litości! Rok do roku ruch turystyczny rośnie, do Polski jeżdżą Niemcy starsi (z sentymentu), młodzi (Erasmus) i w średnim wieku. W tym roku pewnie będzie już ze 4 mln turystów (nie liczymy osób które przyjechały po zakupy czy zatankować). To wychodzi, że co 20 Niemiec był w tym roku w Polsce. To mniej więcej tyle samo ilu Polaków odwiedziło Niemcy, czyli Niemcy do Polski jeżdżą jakieś 2x rzadziej. To to jest olbrzymi sukces Polski, bo gdzie nam do konkurencji: Hiszpanii, Włoch, Chorwacji czy Francji. Po co takie farmazony wypisywać na udowodnienie swoich racji - nie wiem.
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15650
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196241Post Nathi »

A mnie to bawi.

Przemądrzały, zjedzący wszystkie rozumy pan Dahnel nie poradził sobie na emigracji i wypisuje kocopoły jaki to zły internet jest w Niemczech, przestraszliwe to wszystko :mrgreen:
Awatar użytkownika
Elfin
Posty: 1188
Rejestracja: 27-02-2024 00:43:29
Lokalizacja: Polska

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196243Post Elfin »

Ale internet w Niemczech jest i gorszy, i droższy. Nie tylko zresztą tam. Dobrze, że Jacek Dehnel nie wyemigrował do Katalonii 😄, bo by przeżył szok.
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15650
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196245Post Nathi »

No właśnie.
Jest gorszy i droższy ale czy to powinien być jeden z powodów powrotu do domu :mrgreen:

Mieszkam w kraju z książeczkami czekowymi, muszę powrócić :mrgreen:
Awatar użytkownika
Yoda
Posty: 2408
Rejestracja: 18-07-2018 13:48:09

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 196282Post Yoda »

Nathi pisze: 22-10-2024 21:12:48 A mnie to bawi.

Przemądrzały, zjedzący wszystkie rozumy pan Dahnel nie poradził sobie na emigracji i wypisuje kocopoły jaki to zły internet jest w Niemczech, przestraszliwe to wszystko :mrgreen:
Mam podobną opinię :D Śmieszne te marudzenia Dehnela.
"Filozofowie rozmaicie tylko interpretowali świat; idzie jednak o to, aby go zmienić." - K.Marks

"Cała dotychczasowa historia była historią walk klasowych" - F.Engels
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6224
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 198983Post Czartogromski »

Na portalu DW (Deutsche Welle) powraca temat wyjazdu Dehnela z Berlina:
Jacek Dehnel opuszcza Berlin: Nie wracam do raju
https://www.dw.com/pl/jacek-dehnel-opus ... a-70858785
Jest pół na pół o Polsce i NIemczech.
- Jest pan w związku małżeńskim zawartym w Londynie. Ile tego związku państwo polskie uznaje na co dzień?
- Nic nie uznaje. O ile mi wiadomo, jesteśmy stanu niewolnego. Nie możemy zawrzeć związku małżeńskiego z kobietą – gdybyśmy chcieli – bo to byłaby bigamia.
-Wróćmy do Berlina. Krytykuje pan m.in. niemiecką biurokrację. Ale czy to nie jest tak, że UE nie ma jeszcze dobrych przepisów, które pozwalałyby freelancerom-ekspatom na poruszanie się między różnymi krajami?
- Po części jest to na pewno problem unijny, ale po części konkretnie problem Niemiec, biurokracji, która nieustannie mnoży problemy. I to takie, że nie na granicy złośliwości, tylko daleko za granicą złośliwości. Nieuznawanie polskich dokumentów, bo są „niepoważne”, chociaż to normalne dokumenty unijne. Kwestionowanie rozmaitych rzeczy, złośliwe, przedłużanie nieudzielania decyzji.
Tutaj wywiadu można posłuchać:
https://www.dw.com/pl/jacek-dehnel-wrac ... o-70856365
Jacek Dehnel wraca do Polski. Na Odrze znowu się rozwiedzie
DW wyciąga z tego taki lid:
„W momencie, kiedy przejeżdżamy przez most na Odrze, rozwodzimy się do momentu, w którym wracamy i znowu zawieramy na Odrze ślub” – mówi w wywiadzie dla DW pisarz Jacek Dehnel. Mimo to opuszcza Berlin i wraca do Polski.
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15650
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 198990Post Nathi »

Za każdym razem mnie bawi to jego jojczenie.
Awatar użytkownika
Czartogromski
Posty: 6224
Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
Lokalizacja: Kufszynek
Kontakt:

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 198992Post Czartogromski »

Dehnela pytają, więc Dehnel odpowiada. Nie nazywałbym tego jojczeniem.
I może niektóre rzeczy warto powtarzać, absurdy nazywać. Jak choćby to: '[...] jesteśmy stanu niewolnego. Nie możemy zawrzeć związku małżeńskiego z kobietą – gdybyśmy chcieli – bo to byłaby bigamia".
Awatar użytkownika
Nathi
Posty: 15650
Rejestracja: 14-04-2019 19:03:47
Lokalizacja: PL/FR

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 198993Post Nathi »

Ja też nie mogę, tak samo mi nie pouznawano we Francji parę dyplomów. Tyczy się specjalistycznych uprawnień, a jedyną argumentacją był fakt, że nie były wykonane we Francji. UE już nie miało znaczenia i, że są administracyjne przetłumaczone na angielski. Zwykle czepialstwo.
Administracja/urzędy to samo, wydłużają terminy, przeciągają i z wszystkim trzeba chodzić osobiście.

Tylko problem tego pana jest taki, że ma kij w dupie i uważa się za kogoś więcej od przeciętnego Kowalskiego.
Stąd to jego jojczenie.
Awatar użytkownika
Hebius
Posty: 15099
Rejestracja: 18-07-2018 12:20:10
Lokalizacja: Kętrzyn

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 198999Post Hebius »

Zwykły Kowalski może tylko chodzić po urzędach, bo zgłaszanie uwag na prace urzędników przez takiego nikogo wszyscy będą mieli w dupie. Słowa Dehnela zostaną przynajmniej zauważone i pewnie niewiele zmienia, ale przynajmniej teoretycznie cos mogą, bo się nie da udawać, że nie ma problemu.
– Jakże mogę wymagać, żeby on, będąc o tyle wyższym ode mnie, znajdował jakąkolwiek w moim towarzystwie przyjemność? Nie byłażby to szalona z mej strony pretensja?
Awatar użytkownika
uzytkownik_konta
Posty: 5404
Rejestracja: 18-07-2018 15:54:11

Re: Jacek Dehnel & Piotr Tarczyński & Maryla Szymiczkowa

Post: # 199044Post uzytkownik_konta »

Dehnel chyba też średnio rozgarnięty, nawet mniej niż duża część tych szarych ludków. Bo ci ostatni jednak, jak się czują w ten czy inny sposób pokrzywdzeni, idą do prawnika i składają skargi, wnioski, odwołania; idą do sądu. Dehnel już do prasy i telewizji ze swoim narzekaniem dotarł, a o normalnej drodze załatwiania spraw administracyjnych, tj. prawnej, ani słowem nie wspomniał. Rozumiem zatem, że narzeka, ale biernie się temu wszystkiemu poddaje.

Poza tym - i nie jestem w stanie tego odpowiednio mocno podkreślić...
Czartogromski pisze: 24-11-2024 11:18:13
freelancerom-ekspatom
Pan Dehnel jest tam imigrantem, a nie żadnym "ekspatem". Ale wiadomo, jak to ktoś kiedyś słusznie zauważył - "imigrantem" to można być nielegalnym, względnie imigrantem może być jakiś Murzyn ze Sierra Leone, czy też Meksykanin w USA, albo ubogi i głupi Czeczen w Polsce - a pan Europejczyk-literat jest nagle "ekspatem". W końcu nie pełza w mule!
ODPOWIEDZ