Płyty, ostatnie zakupy
Regulamin forum
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
Info: tematy możliwe do przeglądania przez gości forum, dostępne indeksowanie dla bootów typu Google.
- Czartogromski
- Posty: 6160
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
- Czartogromski
- Posty: 6160
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Płyty, ostatnie prezenty
Podtemat:
Płyty, ostatnie prezenty
Frank Sinatra na monofonicznym winylu
Emocje przy rozpakowywaniu jakich nie było od, hm, dziesiątków lat. Tak sie rozpakowywało płyty z Pewexu, który były zafoliowane, no i w ogóle pachniały wielkim światem
Nagranie zremasterowane, ale bardzo kulturalnie, miło się słucha.
Wiele wczesnych nagrań Sinatry nie nadaje się do słuchania, bo zbyt wiele przeszły, zanim trafiły na płytę.
Poeci piosenki: Jeremi Przybora
Miłe zaskoczenie. Np. Steczkowska śpiewająca "Herbatkę".
Płyty, ostatnie prezenty
Frank Sinatra na monofonicznym winylu
Emocje przy rozpakowywaniu jakich nie było od, hm, dziesiątków lat. Tak sie rozpakowywało płyty z Pewexu, który były zafoliowane, no i w ogóle pachniały wielkim światem
Nagranie zremasterowane, ale bardzo kulturalnie, miło się słucha.
Wiele wczesnych nagrań Sinatry nie nadaje się do słuchania, bo zbyt wiele przeszły, zanim trafiły na płytę.
Poeci piosenki: Jeremi Przybora
Miłe zaskoczenie. Np. Steczkowska śpiewająca "Herbatkę".
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Udam, że nie widziałem tych okładek. Święta są, przykrości nie będę robił nikomu.
- Czartogromski
- Posty: 6160
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Odrobinę pozytywnego myślenia Walpie, choć odrobinę! Z powyższego zestawienia wynika, że w dziedzinie złych okładek osiągnęliśmy poziom amerykański*.
*Co prawda sprzed pół wieku, ale nie bądźmy drobiazgowi.
*Co prawda sprzed pół wieku, ale nie bądźmy drobiazgowi.
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Płyty, ostatnie zakupy
A mówiłem, że temat "Winyle - ostatnie zakupy" by się przydał
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Czartogromski
- Posty: 6160
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Bardziej "Winyle - ostatnio słuchałem", bo mam kilka metrów płyt, których ostatnio słuchałem dzieścia lat temu. Czarna płyta to genialny wynalazek, można popołudniem wysłuchać 3-4 płyt i jeszcze zostanie sporo wieczoru na coś innego. Z CD to raczej niemożliwie
*Choć oczywiście jestem zawiedziony, gdy kupiony CD ma tylko 40 min
*Choć oczywiście jestem zawiedziony, gdy kupiony CD ma tylko 40 min
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Dwa lata temu oddaliśmy płyty na charytatywne cele, nie mamy już żadnego odtwarzacza. Wszystko wirtualne. Kiedyś kupowałem mp3, ale teraz już tylko place abonament mając nieograniczony dostęp do wszystkiego, czego chce słuchać.
Dzięki temu gdziekolwiek jesteśmy, mamy wszystko że sobą.
Dzięki temu gdziekolwiek jesteśmy, mamy wszystko że sobą.
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Piosenka "Krótkie momenty skupienia" Artura Rojka też znajdzie się w tym wszystkim? Pytam z ciekawości.
- Czartogromski
- Posty: 6160
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Zaczynam kompletować listę tegorocznych zakupów. Na liście wątpliwości takie coś:
Dwóch niewątpliwie świetnych muzyków, wiolonczelę uwielbiam, nowy imidż chwalonego tu Alexandre'a Tharaude'a gwaratowałby chyba dobre recenzje na Forum, ale niestety repertuar jak z koncertu życzeń. Zobaczy się, trwajcie w niepewności.
Natomiast tę płytę
wypadałoby kupić ze względu na Walpa, którego taka okładka ucieszy niewątpliwie
Dwóch niewątpliwie świetnych muzyków, wiolonczelę uwielbiam, nowy imidż chwalonego tu Alexandre'a Tharaude'a gwaratowałby chyba dobre recenzje na Forum, ale niestety repertuar jak z koncertu życzeń. Zobaczy się, trwajcie w niepewności.
Natomiast tę płytę
wypadałoby kupić ze względu na Walpa, którego taka okładka ucieszy niewątpliwie
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Tego kraba mogę ci darować, wszystko mogę ci darować i puścić w niepamięć, jeśli tylko kupisz płytę nr 1. Nie ma się na czym zastanawiać. Wiolonczela to naprawdę piękny instrument! Osobiście bardziej kręcą mnie nieco większe kontrabasy, ale w tym wypadku tak dla wiolonczeli.
- Czartogromski
- Posty: 6160
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Nowy image Tharauda bardzo dobry
Aczkolwiek mam pewne wątpliwości co do niego jako artysty - to jest sprawa gustu, ale np. jego bachowskie wariacje zupełnie mnie nie przekonały. Moim zdaniem, że tak górnolotnie powiem, Tharaud nie potrafił uchwyć ducha Bacha.
Aczkolwiek mam pewne wątpliwości co do niego jako artysty - to jest sprawa gustu, ale np. jego bachowskie wariacje zupełnie mnie nie przekonały. Moim zdaniem, że tak górnolotnie powiem, Tharaud nie potrafił uchwyć ducha Bacha.
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Otwieramy sezon zakupowy 2020
Jako pierwszy zakup w 2020 roku mały bo mały, ale jednak kuferek (9 płyt). Czart powinien być usatysfakcjonowany (bo to kuferek), a Walpa mam nadzieję usatysfakcjonuje fotka pana pianisty
Ten box bardzo ładnie uzupełnia się z boxem Schiffa O ile Beethoven Schiffa jest delikatny, zwiewny i piękny, o tyle Beethoven Levita jest dynamiczny, kontrastowy, czasem wręcz agresywny. Można wybierać jednego lub drugiego w zależności od tego, w jakim się jest nastroju
Beethoven: Complete Piano Sonatas, wyk. Igor Levit
Jako pierwszy zakup w 2020 roku mały bo mały, ale jednak kuferek (9 płyt). Czart powinien być usatysfakcjonowany (bo to kuferek), a Walpa mam nadzieję usatysfakcjonuje fotka pana pianisty
Ten box bardzo ładnie uzupełnia się z boxem Schiffa O ile Beethoven Schiffa jest delikatny, zwiewny i piękny, o tyle Beethoven Levita jest dynamiczny, kontrastowy, czasem wręcz agresywny. Można wybierać jednego lub drugiego w zależności od tego, w jakim się jest nastroju
Beethoven: Complete Piano Sonatas, wyk. Igor Levit
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Walpurg
- Posty: 9539
- Rejestracja: 22-07-2018 17:59:15
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Ileż zajebistości może być w jednym człowieku: przystojny, ma ładny sweterek, bardzo ładnie gra (chyba) i jeszcze ma na imię Igor <3
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Gra bardzo ładnie!
Ciekawa sprawa, bo mnie ogólnie nie podobają się mężczyźni z brodą i/lub wąsami (w 99% przypadków). Pan Igor należy do pozostałego 1%
Ciekawa sprawa, bo mnie ogólnie nie podobają się mężczyźni z brodą i/lub wąsami (w 99% przypadków). Pan Igor należy do pozostałego 1%
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Czartogromski
- Posty: 6160
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Płyty, ostatnie zakupy
Cieszę się, że sezon atrakcyjnie otwarty, i to kuferkiem, ale nie zazdraszczam, bo jednak repertuar nie dla mnie.
Okładka jednak skłoni mnie pewnie do zastanowienia, co zrobić ze swetrem, który miesiąc temu (albo i 2) kupiłem w Top Secret i który mi do niczego nie pasuje. A ładny kolor ma, no i zniżka duża była.
Okładka jednak skłoni mnie pewnie do zastanowienia, co zrobić ze swetrem, który miesiąc temu (albo i 2) kupiłem w Top Secret i który mi do niczego nie pasuje. A ładny kolor ma, no i zniżka duża była.
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Płyty, ostatnie zakupy
A ja ostatnio dochodzę do wniosku, że jak idzie o fortepian solo, to ludzkość nie wymyśliła nic lepszego niż 32 sonaty Beethovena
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- marcin
- Posty: 13408
- Rejestracja: 25-07-2018 22:48:12
- Lokalizacja: PL
Re: Płyty, ostatnie zakupy
No i część druga (i ostatnia) styczniowych zakupów.
Prezentuję ją z pewną nieśmiałością, albowiem... no ale po kolei.
To kompozycje Johna Williamsa w transkrypcji (dokonanej przez samego kompozytora) na skrzypce (wykonuje Anne Sophie Mutter) i orkiestrę. Całość jest naprawdę znakomita (zagrana bardziej w duchu koncertów skrzypcowych niż takiej typowo bombastycznej muzyki filmowej) i już wiem, że będzie to jedna z moich ulubionych płyt.
Ale - i teraz dochodzę do sedna - po pierwsze, tragiczna okładka, nie wiem kto zaprojektował i przede wszystkim dopuścił takiego potworka. Przypomina to urodą okładki z pieśniami religijnymi, gdzie zdjęcie papieża jest nałożone na fotkę Tatr. Tylko to nie jest zrobione przez wujka Mietka w garażu, tylko przez bodaj najsłynniejszą i najbardziej prestiżową wytwórnię zajmującą się muzyką klasyczną - Deutsche Grammophon. Wstyd, DG!
A po drugie - nie podoba mi się ta praktyka stosowana ostatnio przez DG - co popularniejsze krążki wydają ostatnio w dwóch wersjach - zwykłej i deluxe. W deluxe jest dodatkowo DVD (mnie niepotrzebne, ale ok), ale - i teraz dochodzę do sedna - w wersji deluxe jest 83 minut muzyki, a w wersji zwykłej zaledwie 55 Czyli chcąc nie chcąc wybrałem deluxe. Ale nie żałuję. Ale wstyd, DG, po raz drugi! Takie bezwstydne wyciąganie kasy uważam za naganną praktykę, mimo że ta wersja deluxe nie jest dużo droższa (ok. 15 zł więcej).
No i okładka. Potworek. Walpurgu, nie bij!
Prezentuję ją z pewną nieśmiałością, albowiem... no ale po kolei.
To kompozycje Johna Williamsa w transkrypcji (dokonanej przez samego kompozytora) na skrzypce (wykonuje Anne Sophie Mutter) i orkiestrę. Całość jest naprawdę znakomita (zagrana bardziej w duchu koncertów skrzypcowych niż takiej typowo bombastycznej muzyki filmowej) i już wiem, że będzie to jedna z moich ulubionych płyt.
Ale - i teraz dochodzę do sedna - po pierwsze, tragiczna okładka, nie wiem kto zaprojektował i przede wszystkim dopuścił takiego potworka. Przypomina to urodą okładki z pieśniami religijnymi, gdzie zdjęcie papieża jest nałożone na fotkę Tatr. Tylko to nie jest zrobione przez wujka Mietka w garażu, tylko przez bodaj najsłynniejszą i najbardziej prestiżową wytwórnię zajmującą się muzyką klasyczną - Deutsche Grammophon. Wstyd, DG!
A po drugie - nie podoba mi się ta praktyka stosowana ostatnio przez DG - co popularniejsze krążki wydają ostatnio w dwóch wersjach - zwykłej i deluxe. W deluxe jest dodatkowo DVD (mnie niepotrzebne, ale ok), ale - i teraz dochodzę do sedna - w wersji deluxe jest 83 minut muzyki, a w wersji zwykłej zaledwie 55 Czyli chcąc nie chcąc wybrałem deluxe. Ale nie żałuję. Ale wstyd, DG, po raz drugi! Takie bezwstydne wyciąganie kasy uważam za naganną praktykę, mimo że ta wersja deluxe nie jest dużo droższa (ok. 15 zł więcej).
No i okładka. Potworek. Walpurgu, nie bij!
Gdy ludzie spotykają się z górami, dzieją się wielkie rzeczy.
(William Blake)
(William Blake)
- Czartogromski
- Posty: 6160
- Rejestracja: 22-07-2018 10:10:25
- Lokalizacja: Kufszynek
- Kontakt:
Re: Płyty, ostatnie zakupy
No to teraz przede mną okres łatwych zakupów, nie muszę zupełnie zwracać uwagi na reperkusje okładkowe, bo na wszelką krytykę ze strony Walpa będzie jeden niepodważalny argument: Ale Marcin wrzucał tu już gorsze okładki